Dziś niektóre media opublikowały film z procesu ludowego sądu tzw. Noworosji. Otóż sąd ten we współpracy z licznie zgromadzonymi obywatelami w publicznym głosowaniu skazał dwóch delikwentów na karę śmierci przez roztrzelanie.
http://www.tvn24.pl/pierwszy-ludowy-sad-noworosji-wyrok-smierc-przez-rozstrzelanie,483604,s.html
Od razu skojarzyło mi się to z ideą Ewy Stankiewicz. Joanna Darc polskiej prawicy zaproponowała przed dwoma laty podobne sądy ludowe nad zdrajcami z ekipy Tuska. Modyfikacja separatystów polegała na wprowadzeniu roztrzelania. Niezłomna katoliczka z ruchu Solidarni 2010, proponowała natomiast wieszanie na latarniach. Idea publicznego głosowania miała być zachowana.
Reżyserka niezłomna jakiś czas temu zmodyfikowała pomysł i przy okazji kontrowersji wobec wypowiedzi kolejnej ikony, Grzegorza Brauna, zapowiedziała najwyższy wymiar kary dla reżimowych dziennikarzy.
http://solidarni2010.pl/11668-zgadzam-sie-znbspnbspgrzegorzem-braunem.html
„Nazywam się Ewa Stankiewicz i zgadzam się z sensem wypowiedzi Grzegorza Brauna, z której wynika, że jeśli w Polsce byłyby wolne sądy a władze kierowałyby się racją stanu – to część mainstreamowych dziennikarzy i osób znajdujących się aktualnie na najwyższym szczeblu władzy w Polsce w wyniku wyroków wolnych sądów – należałoby poddać najwyższemu wymiarowi kary. „
Jakże surowy jest los, który każe Ewie Stankiewicz marnować się w takim kraju jak Polska. Prawdziwą karierę zrobiłaby w Noworosji, gdzie panuje wolność we wprowadzaniu twórczych pomysłów usprawniających organy wymiaru sprawiedliwości.