Otwierają się nowe fronty przed dzielnym i niepokornym redaktorem naczelnym Gazety Polskiej. Po tym jak odlicza w internecie dni do odejścia prof. Rzeplińskiego i przykładnie łaja protestujące kobiety, najbardziej patriotyczny z niezależnych zabiera się za ekologię.
Zdaniem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska założona przez Sakiewicza Fundacja Niezależne Media jest wprost idealna do tego, by przyznać jej kasę (być może 6 mln zł o które się ubiega) na portal o Puszczy Białowieskiej.Pula w konkursie na projekt dotyczący ochrony środowiska wynosi 12,4 mln. zł, czyli Sakiewicz gra o połowę. Szansę ma, bo przeszedł do finałowej rozgrywki eliminując przy okazji orgaznizacje ekologiczne z wieloletnim doświadczeniem.
Oczywiście ataki jakoby Fundacja Sakiewicza nie miała żadnego doświadczenia w dziedzinie ekologii są inspirowane przez rosyjski wywiad (konkretnie jak twierdzi naczelny GP przez lewackich ekologów finansowanych przez Rosjan) Wszak wszyscy wiedzą, że redaktor ma paprotkę i często ją podlewa.
Musiał co prawda redaktor pomieszać trochę w statucie swojej fundacji i dopisać tam ekologiczne zacięcie, ale po pestka, państwowy fundusz przesunął termin składania wnisków i się udało.
Gratulacje dla mamy nadzieję pierwszego, niezależnego ( od niezależnych organizacji) ekologicznego medium w Polsce. Na pochybel kornikowi