"Jeśli ktoś próbuje grzebać w życiorysie mojej rodziny, to dla mnie działanie bulwersujące i podłe. Ja do takiego poziomu się nigdy nie zniżę"
To cytat z wywiadu udzielonemu portalowi wpolityce.pl. Pani Szydło usłyszała, że ktoś prześwietla jej rodzinę i zadrżała z trwogi. No bo jak można się tak poniżyć.
W związku z tym mam niestety dla pani Szydło złą informację, jeśli nie ona, to towarzystwo z którym mocno trzyma zniżyło się już do tego poziomu bardzo dawno. Wystarczy wspomnieć "Resortowe dzieci", ale nie tylko. Rodzinę Komorowskiego i jego żony prześwietlono bardzo dokładnie i zeszmacono w kampanii doszczętnie. Dziś prezydent elekt jest zbyt zajęty pokłonami przed Episkopatem Polski, by rozpamiętywać tamte wydarzenia, a pani Szydło, która nadawała ton kampani, teraz brzydzi się podobnych chwytów. PIS przyzwyczaił do dwulicowości i obłudy, ale żale pani Szydło są po prostu zabawne. Haki na polityków? W PISie to szok !!!